Forum Sharon den Adel Strona Główna

 Muzyka na poważnie...

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
maeror
What have you done
What have you done


Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:45, 04 Wrz 2008    Temat postu: Muzyka na poważnie...

Może ten temat wydać się głupi albo też i dziwny...
Ale akurat mnie to ciekawi.

Zdarza mi się widzieć (albo raczej słyszeć...) ludzi słuchających muzyki techno. Niech będą za przykład (i to dość wyraźny). Mają oni naładowane po kilka GB takichże "utworów" na swoich mp3/4. Każdy taki kawałek to kilka minut dudnienia i "ymcenia". A czymże one się od siebie różnią? No dobrze.... Może się różnią, ale chyba nieznacznie. Przyznaje, że może im się zdarzyć jakiś oryginalny utwór, ale czy to jest częste? Muzyka praktycznie bez słów. Same dziwne dźwięki.
Zastanawia mnie... Dlaczego oni tego słuchają? Czy to jest aż takie fajne? Aż takie wciągające? Niech im będzie. Ale jaki mają sens w słuchaniu tego? Ta muzyka nie niesie ze sobą nic. Chyba że utratę słuchu... W sumie nie mam nic do tego, niech każdy słucha tego, czego chce. Ale to taki drobny punkt wyjścia. ^^
Mam więc pytanie do was. Dlaczego słuchacie muzyki? Dlatego że jest fajna? Podoba wam się głos wokalisty/wokalistki? A może on/ona sam/sama? Nie lubicie ciszy? Chcecie być "fajni" albo lubiani przez innych? Chcecie znaleźć wewnętrzny spokój? Macie jakiś sentyment do zespołu? Fanatyzm? A może coś więcej?

Wrócę jeszcze na chwilę do 'technoludków' (czy technofanów jak kto woli).
Siedzi taki przedstawiciel w autobusie i wytwarza wokół siebie w promieniu paru metrów akustyczną strefę swego ukochanego dźwięku zapętlonego w kółko. Nie za głośno? Ale cóż... Im gorszy słuch tym więcej kresek na pasku głośności być musi. Penie się zastanawiacie do czego zdążam? Otóż widzę jak ludzie słuchają muzyki tu i tam. Wszędzie. Czyżby uzależnili się od tła dźwiękowego? Nie mogą się rozstać ze swoją ukochaną muzyką? Albo też nie lubią jak słyszą coś innego oprócz "ymc ymc" albo swojej ulubionej wokalistki?
I znowu pytanie do was... Jak wy lubicie słuchacie muzyki? Gdzie? Lubicie dręczyć innych ludzi w autobusach? A może kochacie jak muzyka stapia się wam z bezładnym zawsze dostępnym pakietem krzyków i śmiechów w szkole? Czy też może najbardziej odpowiada wam jakieś zacisze, gdzie można słyszeć wszystko dokładnie i w spokoju?

Jeśli chodzi o mnie... Ja słucham muzyki dlatego, że szukam w niej jakiegoś ukojenia. Chcę zagłuszyć burzę emocji we mnie. Zlikwidować te emocje, które mi najbardziej dokuczają. Chcę zastąpić swój smutek smutkiem piosenek. Czasem jednak potęguję swój własny. Czasem chcę rozbudzić w sobie pychę i pogardę. Chyba chcę przez to zapomnieć o wszystkim. Odciąć się. Zatopić w muzyce... Znaleźć spokój...
Słucham też dlatego, że czasem czuję, że ta muzyka jest jakby ze mną powiązana. Znajduje w niej jakby odzwierciedlenie z mojego życia, czasem jakiś ideał...
Preferuję także słuchanie w jakimś zaciszu. Niestety nie mam jednak swojego ulubionego miejsca. Sad Ale zwykle potrzebuję spokoju. Wtedy najlepiej słucha mi się spokojnych utworów. Lecz słucham czasem także w miejscach hałaśliwych, lecz nie za głośno, żeby choć trochę się od nich odciąć, uwolnić...
Wolę jednak ciszę i spokój...

Chyba trochę się za bardzo rozpisałem...
Piszcie, co Wy uważacie... Jak to się Was tyczy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amy1981
What have you done
What have you done


Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kępno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:29, 04 Wrz 2008    Temat postu:

Ja muzyki słucham... chyba żeby się rozerwać. Poprostu lubię jej słuchać, wtedy jakoś szybciej mija mi czas.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maeror
What have you done
What have you done


Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:49, 19 Wrz 2008    Temat postu:

A czy ktoś z was ma coś takiego, że odnajduje w swoim życiu sytuacje podobne do tych w piosenkach? Czy słuchając traficie czasem na kawałek tekstu, który zdaje się być skierowany właśnie do was, albo który zdaje się być odbiciem waszych uczuć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pawzni
Intro
Intro


Dołączył: 30 Sty 2009
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:20, 08 Lut 2009    Temat postu:

Ja muzyki (szczególnie WT) słucham na okrągło: w autobusie, w drodze do szkoły, w szkole na przerwach a nawet czasami na lekcjach Very Happy , w domu, itd. Słucham muzyki bo sprawia mi to przyjemność i radość. Dzięki muzyce mogę się odprężyć, zrelaksować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vatteya
Intro
Intro


Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miłoszyce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:36, 30 Sie 2010    Temat postu:

Ja słucham muzyki z przyzwyczajenia, dla przyjemności i z wielu innych powodów. Otóż piszę wiersze i przy muzyce (odpowiedniej, rzecz jasna) mam natchnienie. A mówiąc o zjawisku, iż teksty są do nas... Tak... Nie raz, nie dwa.. Niestety były to teksty niezbyt wesołe, ale życie życiem i jedni mają szczęście, a inni swój żywot spędzają na wiecznym pechu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sharon den Adel Strona Główna -> Na poważnie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin